Czarny Mercedes Wiezie Trumnę Z Paździerza. Prosi miłą koleżankę o zabandażowanie i napawa się jej współczuciem. Choć może niekoniecznie w tej chwili, ponieważ na głowie miała dziwaczną folię z gumką, a na twarzy czarne zacieki.
Drugim okiem widział, jak mercedes nie tyle wyłania się z mgły, ile jakby z niej powstaje. Auta zatrzymują się tuż obok siebie, przy środku jezdni. Prix des maisons de la presse pamięci brata staszka.